Wał Miedzeszyński 407, Warszawa
W Owcy Książulo zamówił smash burgera za 33 zł, którego składniki obejmowały mieloną wołowinę angus, bekon, cheddar, piklowanego ogórka, ketchup, musztardę i sałatę. Mięso było soczyste, a kotlety nieco grubsze niż zwykle w smash burgerach, co było na plus. Bekon został zrobiony na chrupko, a ilość sosu była odpowiednia. Jednakże musztarda pozostawiała wiele do życzenia - Książulo określił ją jako tanio smakującą, przypominającą musztardy podawane na festynach. Ogólnie, burger był smaczny, a cena korzystniejsza niż w innych miejscach, choć brakowało mu wykończenia, jakie powinno charakteryzować dobrego smash burgera.