Chill Bar to taki klasyczny przystanek pod stokiem, gdzie wbijasz na szybki refill energii po kilku zjazdach. Knajpka mieści się przy samej dolnej stacji gondoli w Szczyrk Mountain Resort, więc nawet jak masz już totalnie wyjeżdżone nogi, to tam dotrzesz. W środku klimat mocno „apres-ski”, dużo drewna, trochę nowoczesnych akcentów, ale generalnie czuć, że jesteś w górach, a nie w galerii handlowej. Jedzenie? Standardowe fast foodowe klimaty – zapiekanki, burgerki, oscypek w boczku, no i różne napoje, w tym te "grzewcze", które rozgrzeją nawet największego zmarzlucha. Ceny, jak to na stoku – wysokie, ale przynajmniej nie musisz się ruszać daleko od nart. Miejsce dla tych, co chcą szybko zjeść i wracać na trasę, a nie siedzieć pół dnia przy stole.