W Kebab Land w Raszynie Książulo i ekipa spodziewali się hitu, ale rzeczywistość brutalnie zweryfikowała oczekiwania. Kebaby były z kulki mielonej, przeciętne w smaku, z lekkim majonezowym sosem i sporą ilością chleba. Kukurydza dodawała nieco słodyczy, ale ogólnie mięsa było mało, a same warzywa dominowały smak. Chociaż kebab nie wzbudził obrzydzenia, to zdecydowanie nie zasłużył na tak wysokie oceny, jakie dostał od innych recenzentów. Cena 18 zł była OK, ale jakościowo było to coś, czego się je w ostateczności, a nie dla przyjemności. Pojawiły się też żarty, że mięso było jak 'obslezgła wędlina'.